Redakcja. Rethinking chronic pain. Lancet 2021;397:2023
Przewlekły ból oznacza dla jednostki problemy w codziennym życiu, poczucie niższej wartości, stygmatyzację i obwinianie o brak poprawy, absencję w pracy czy szkole, szkody w wymiarze społeczno-ekonomicznym.
Dla społeczeństw to ogromne koszty w bezpośrednich wydatkach medycznych i związanych z nieformalną opieką, spadku produkcyjności, niższej jakości życia. Ból okolicy lędźwiowo-krzyżowej jest czołową przyczyną utraty lat życia skorygowanych niesprawnością (wskaźnik DALY, Disability Adjusted Life Years).
W the Lancet ukazał się cykl artykułów poświęconych konieczności nowego spojrzenia na ból przewlekły:
– nie jest to wskaźnik uszkodzenia tkanek wymagający ograniczenia aktywności. Często wynika z zaburzeń sygnalizacji nerwowej, ma domeny biologiczne, psychologiczne i społeczne, dlatego potrzebne jest złożone postępowanie
– pacjenci i lekarze często nie doceniają innych opcji leczniczych, opierając się tylko na farmakoterapii. Kosztowne techniki jak neuromodulacja mają ograniczone dowody skuteczności
– w USA jest poważny kryzys związany z nadużywaniem opioidów, co jednak nie powinno wpływać na ich stosowanie gdy są nieodzowne, np. u pacjentów onkologicznych
– w leczeniu bólu przewlekłego konieczna jest współpraca terapeutyczna z pacjentem, wzięcie przez niego odpowiedzialności, wspólne ustalenie realistycznych celów – poprawy jakości życia i funkcjonowania raczej niż ustąpienia bólu. Pacjent musi mieć poczucie, że nie będzie obwiniany na ewentualne niepowodzenie terapeutyczne
– postuluje się wprowadzenie nowego terminu bólu „niecisplatycznego” (nociplastic pain), oprócz nocyceptywnego (uszkodzenie tkanek), zapalnego i neuropatycznego. Ból niecisplatyczny (np. fibromialgia) cechuje brak markerów. Nazwanie schorzenia ułatwia postępowanie terapeutyczne i badania naukowe a także uwiarygadnia doświadczenia pacjentów, dotychczas niekiedy lekceważone przez lekarzy.
Opracowano na podstawie: Lancet, 29 maja
Marcin Kargul