Vasileios-Arsenios Lioutas i wsp. Incidence of Transient Ischemic Attack and Association With Long-term Risk of Stroke. JAMA. 2021;325(4):373-381.
W JAMA ukazała się praca analizująca występowanie udaru po przemijającym ataku niedokrwiennym (TIA) na przestrzeni ostatnich dekad. Wykorzystano dane z Framingham Heart Study z lat 1948-2017 (n=14 059).
W tym czasie epizod TIA wystąpił u 435 osób (1.19/1000 pacjentolat obserwacji), którym przyporządkowano podobnych 2175 osób bez TIA.
W ciągu obserwacji o medianie 8,9 lat do udaru po TIA doszło u 29,5% pacjentów. Spośród tych udarów 21,5% wystąpiło w ciągu tygodnia, 30,8% w ciągu miesiąca, 39,2% w ciągu 3 miesięcy a u 48,5% po ponad roku od TIA. Mediana wyniosła 1,64 roku.
Skorygowany współczynnik ryzyka udaru po TIA vs bez wcześniejszego TIA wyniósł 4,37.
90-dniowe ryzyko udaru po TIA w kolejnych analizowanych okresach zmniejszyło się z 16,7% (1948-1985) do 5,9% (2000-2017).
A zatem:
– ryzyko udaru było bardzo znacząco, ponad 4-krotnie wyższe po TIA
– ryzyko udaru po TIA zmniejszyło się w ostatnich dekadach, jako rezultat prewencji wtórnej, jednakże …
– w dalszym ciągu co piąty pacjent z TIA doświadczy udaru
– blisko połowa udarów występuje po ponad roku od TIA, ryzyko jest zwiększone nawet przez 10 lat
Konieczna jest publiczna świadomość, że objawy TIA muszą być traktowane wyjątkowo poważnie i traktowane jako nagły przypadek. Objawy mogą ustąpić dość szybko, więc ludzie często nie decydują się na szukanie pomocy medycznej, zwłaszcza w okresie pandemii, co może mieć katastrofalne konsekwencje. Postępowanie powinno być takie, jak po pełnym udarze.
W opinii autorów:
Rozpatrując łącznie, wyniki wskazują, że pacjenci po TIA stanowią grupę szczególnie wysokiego ryzyka i wymagają bardzo aktywnego nadzoru wykraczającego poza wczesny okres. Szczególna uwaga musi być zwrócona na monitorowanie i leczenie nadciśnienia.
Opracowano na podstawie: JAMA, 26 stycznia 2021
Marcin Kargul