Lloyd I. Sederer, MD. What Past Disasters Tell Us About COVID-19 and Substance Abuse. Medscape
Po raz pierwszy od dekad, w USA od 2015 r. ulega skróceniu średnia długość życia, co jest bezprecedensowe we współczesnym świecie. Po części wiąże się to z tzw. „zgonami z rozpaczy” (deaths of despair) – na co składają się samobójstwa, przedawkowania leków i narkotyków i zgony w z powodu marskości wątroby.
W największym stopniu dotyczy to białych mężczyzn w wieku 25-55 lat ze średnim wykształceniem, pracowników fizycznych, zagrożonych bezrobociem, często bez ubezpieczenia zdrowotnego. Oni i ich rodziny nie mają szczególnych perspektyw na poprawę losu. Alkohol, opioidy i metamfetamina są łatwo dostępne jako forma „samoleczenia”.
Najbardziej zagrożone są takie regiony jak Środkowy Zachód, Południe oraz Północny Wschód.
W obliczu COVID-19 można przewidywać, że zjawisko to się nasili w związku z samą pandemią, bezrobociem, kryzysem ekonomicznym, brakiem wsparcia indywidualnego i społecznego. Szacuje się że bezrobocie może dotyczyć 30 mln osób w USA.
Znaczący wzrost stosowania używek raportowano w następstwie poprzednich traumatycznych zdarzeń (9/11, powodzie, huragany). Oprócz zaburzeń spowodowanych używaniem substancji psychoaktywnych spodziewać się można także fali zachorowań na zaburzenia stresowe pourazowe (posttraumatic stress disorder).
Autorzy dyskutują w artykule, jak profesjonaliści medyczni mogą ograniczyć omawiane zagrożenia.
Opracowano na podstawie: Medscape, 18 maja 2020
Marcin Kargul