Robert Taylor Segraves i wsp – Antidepressant-induced sexual dysfunction in men LINK: Pharmacology, Biochemistry and Behavior 2014;121:132
Na łamach czasopisma Pharmacology, Biochemistry and Behavior ukazała się praca Roberta Taylora Segravesa i wsp. dotycząca dysfunkcji seksualnej u mężczyzn, spowodowanej przyjmowaniem leków przeciwdepresyjnych.
Związek między depresją, jej leczeniem a zaburzeniami funkcji seksualnych jest złożony. Rozpoznanie tego typu powikłań jest istotne, ponieważ mogą one obniżać przestrzeganie zaleceń przez pacjenta i powodować zaniżoną samoocenę. Zarówno badania kontrolowane z podwójnie ślepą próbą, jak i duże badania obserwacyjne wskazują na wysoką częstość zaburzeń funkcji seksualnych u pacjentów leczonych lekami serotoninergicznymi, znacznie wyższą niż w przypadku stosowania leków adrenergicznych czy dopaminergicznych.
W kontekście klinicznym często trudno jest odróżnić, czy zaburzenia seksualne są wynikiem leczenia, objawem depresji, czy też mają związek z obydwoma czynnikami. Depresja powoduje obniżenie zdolności do odczuwania przyjemności i utrzymywania stosunków społecznych, co może mieć wpływ na życie intymne, które jest częstym problemem pacjentów z depresją. W jednym z badan wykazano, że spadek zainteresowania seksem był indykatorem depresji u większości grup wiekowych z wyjątkiem kobiet powyżej 70 lat.
Większość aktualnie stosowanych leków przeciwdepresyjnych, w tym trójcykliczne, inhibitory oksydazy monoamin, selektywne inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny i inhibitory wychwytu zwrotnego serotoniny i noradrenaliny, powoduje dysfunkcje seksualne u obu płci. W dwóch badaniach kontrolowanych placebo wykazano, że 20-30% chorych leczonych imipraminą, 30-37% leczonych fenelzyną i ponad 90% pacjentów otrzymujących klomipraminę ma zaburzenia orgazmu. Z nowszych generacji leków citalopram, fluoksetyna, paroksetyna, sertralina i wenlafaksyna charakteryzują się największą częstością występowania zaburzeń funkcji seksualnych. W porównaniu z nimi, fluwoksamina, escitalopram, duloksetyna rzadziej generują tego typu działania niepożądane. Agomelatyna, bupropion, mirtazapina, moklobemid i nefazodon charakteryzują się częstością działań niepożądanych porównywalną z placebo.
Podsumowując, dysfunkcja seksualna spowodowana przyjmowaniem leków przeciwdepresyjnych jest najczęstsza podczas stosowania środków zwiększających aktywność serotoninergiczną, rzadka natomiast w przypadku leków adrenergicznych czy dopaminergicznych.
Opracowane na podstawie: Internet / Czerwiec 2014
Magdalena Wiśniewska