Franz H. Messerli, Sripal Bangalore – Treatment-resistant hypertension: another Cinderella story LINK: Eur Heart J 2013; 34:1175
Na łamach European Heart Journal ukazał się komentarz Messerliego i Bangalore do wyników rejestru REACH poświęconych opornemu nadciśnieniu tętniczemu.
Kumbhani i wsp. oceniając dane ok. 50 000 uczestników REACH stwierdzili, że 12.7% z nich miało oporne na leczenie nadciśnienie tętnicze (treatment-resistant hypertension – TRH). Chorzy z TRH znajdowali się w grupie podwyższonego ryzyka niekorzystnych zdarzeń sercowych, zwłaszcza niezakończonych zgonem udarów mózgowych i zastoinowej niewydolności serca.
Omawiając wyniki REACH Messerli i Bangalore zwrócili uwagę, że w ciągu ostatnich lat liczba publikacji poświęconych opornemu nadciśnieniu tętniczemu rośnie niemal wykładniczo. Rosnące zainteresowanie TRH wydaje się być jednak stymulowane bardziej przez przemysł a nie środowiska naukowe. Od chwili opublikowania pionierskiej pracy Schlaich pokazującej, że denerwacja nerek obniża ciśnienie tętnicze, liczne firmy zaczęły opracowywać narzędzia dla tej procedury a badacze zabiegać o chorych z tak zwanym TRH.
Dane pochodzące z REACH są interesujące, jednak jak zwracają uwagę Messerli i Bangalore, rzeczywiste występowanie TRH może być inne. Jednym z wymienianych przez nich powodów jest brak zgodności co do powszechnie przyjętej definicji TRH. Inaczej zdefiniowano ją w dokumentach Joint National Committee (JNC7), nieco inaczej opisują je American Heart Association (AHA), ESC i NICE (National Institute for Health and Clinical Excellence). Odmienne są również kryteria kwalifikacji do zabiegu denerwacji przyjęte w badaniu Symplicity. Przyjęcie innych kryteriów w analizie REACH spowodowałoby, że częstość TRH mieściłaby się w szerokich granicach od 6.0% do 21.7%, a wpływ na rokowanie byłby różny, zwłaszcza w odniesieniu do występowania udarów. W tym kontekście warto odnotować, że w rejestrze REACH blokery kanału wapniowego, stanowiące leki pierwszego rzutu zgodnie z zaleceniami NICE, otrzymywał tylko co drugi chory z TRH.
Podsumowując swój tekst Messerli i Bangalore piszą, że jesli denerwacja nerek potwierdzi swoją skuteczność i, co ważniejsze, pozostanie modna (in fasion- jak piszą) to poszukiwanie chorych z TRH okaże się bardzo ważne. Autorzy posługują się tu analogią do uzasadnionych poszukiwań Kopciuszka, który uciekł z balu. Posługując się tą samą metaforą piszą jednak, że brak jednoznacznej definicji TRH powinien wzbudzić nasze obawy o to czy jednak „pantofelek na pewno pasuje do stopy i czy nie mamy przypadkiem do czynienia nie z Kopciuszkiem ale jej brzydkimi przyrodnimi siostrami”…
Opracowane na podstawie: European Heart Journal / 16 kwietnia 2013
Magdalena Lipczyńska