D. Khullar, S.A. Schroeder i J. Maa – Helping smokers quit around the time of surgery LINK: JAMA 2013;309:993
W komentarzu redakcyjnym na łamach JAMA poruszono problem palenia papierosów przed planowanym zabiegiem operacyjnym. Dane statystyczne mówią, że w USA 25-30% osób pali papierosy przed zabiegiem operacyjnym. Nie odbywa się to bez konsekwencji dla leczenia operacyjnego.
Palenie w okresie okołooperacyjnym zwiększa ryzyko wystąpienia powikłań: niegojenia się rany, niewydolności oddechowej, nagłego zgonu, zawału mięśnia serca, wydłużonego pobytu w szpitalu, udaru mózgu, wstrząsu, posocznicy, rozejścia się zespolenia. Ryzyko wystąpienia niektórych z tych powikłań, według autorów komentarza, zwiększa się dwukrotnie, a koszty opieki pooperacyjnej u chorych palących papierosy wzrastają 1,9 krotnie.
W kontekście finansowania opieki medycznej za najlepsze wyniki w leczeniu, palenie papierosów w okresie okołooperacyjnym rodzi kilka problemów. Jeden z nich ma wydźwięk etyczny. Chirurdzy mogą odmawiać wykonywania planowanych zabiegów operacyjnych u palaczy, gdyż to pogarsza statystyki i koszty leczenia.
Z drugiej strony opieka medyczna powinna wychodzić z inicjatywą, której celem byłoby zaprzestanie palenia w okresie okołooperacyjnym, tymczasem 42% chirurgów i 70% anestezjologów nie udziela pacjentom porady o korzyściach z zaprzestania palenia w okresie okołooperacyjnym lub nie kieruje ich do odpowiednich poradni przeciwnikotynowych. W dwóch randomizowanych badaniach wykazano, że od 4 do 8 tygodni niepalenia przed planowym zabiegiem operacyjnym redukuje częstość powikłań w jego następstwie o połowę do dwóch trzecich.
Wprowadzenie postępowania sprzyjającego leczeniu nałogu palenia papierosów ma więc uzasadnienie nie tylko medyczne, ale również ekonomiczne. Skierowanie i uczestnictwo w programie antynikotynowym byłoby postępowaniem rutynowym i warunkiem pełniejszego pokrycia kosztów leczenia przez instytucje ubezpieczeniowe.
Opracowane na podstawie: JAMA / 13 marca 2013
Marek Kowrach