Peter Juni i wsp – COX 2 inhibitors, traditional NSAIDs and the heart BMJ 2005:330:1342
W British Medical Journal opublikowano komentarz do wyników dwóch prac obserwacyjnych, poświęconych bezpieczeństwu stosowania inhibitorów cyklooksygenazy (COX) 2 i klasycznych niesterydowych leków przeciwzapalnych (NLPZ), u osób z chorobami układu sercowo-naczyniowego.
W jednej z nich – retrospektywnej analizie kohortowej, z udziałem pacjentów z niewydolnością serca, śmiertelność była niższa w grupie chorych otrzymujących celekoksyb, niż w grupach chorych leczonych rofekoksybem i tradycyjnymi NLPZ. W drugiej z prac – badaniu typu przypadek-kontrola, ryzyko zawału serca było podobne u chorych leczonych celekoksybem, rofekoksybem, ibuprofenem i naproksenem.
Komentując wyniki tych badań Peter Juni i wsp. piszą, że „nadszedł czas próby” dla pacjentów z przewlekłymi bólami narządu ruchu. Ukazują się bowiem coraz to nowe, niepokojące wyniki badań poświęconych inhibitorom COX 2 i ogólnie niesterydowym lekom przeciwzapalnym. Po ogłoszeniu wyników badania APPROVe, w którym wykazano wzrost częstości występowania poważnych incydentów sercowo-naczyniowych u chorych randomizowanych do grupy otrzymującej rofekoksyb (vs placebo), ze sprzedaży wycofano Vioxx – selektywny inhibitor COX 2. Później ukazały się niepokojące wyniki badań poświęconych valdekoksybowi (Bextra), którego przyjmowanie po zabiegach chirurgicznego pomostowania tętnic wieńcowych wiązało się ze wzrostem częstości występowania incydentów sercowo-naczyniowych. Podobne obserwacje poczyniono dla celekoksybu (Celebrex). Niewielki wzrost ryzyka występowania zawałów serca odnotowano także w przypadku lumirakoksybu (Prexige).
Brak jest podobnych danych dotyczących innych leków z tej grupy, jednak jak piszą Peter Juni i wsp., „brak wiadomości nie oznacza już dłużej dobrych wiadomości.” Autorzy komentarza zwracają przy tym uwagę na niedoskonałości systemu monitorowania działań niepożądanych leków. Rofekoksyb wycofano ze sprzedaży dopiero we wrześniu 2001 pomimo, że wyniki meta-analiz wskazujących na takie zagrożenie znane były już w roku 2000.
Dla określenia najbezpieczniejszej metody leczenia osób z dolegliwościami ze strony układu mięśniowo-szkieletowego konieczne są więc duże prospektywne badania wieloośrodkowe, podobne do tych, które pozwoliły rozstrzygnąć sposób postępowania u chorych z nadciśnieniem tętniczym.
Opracowane na podstawie: BMJ / 2005-06-11